Na uliczce Czarna polewka stoi niewielka lodziarnia. Szyld głosi, że znajdują się tu najlepsze lody na okrągłym morzu. W niewielkim pokoju ledwo mieści się lada wypełniona pudełkami, pełnymi kolorowych lodów. Nie ma miejsca na stoliki, dlatego wszystko stoi na zewnątrz w wąskiej uliczce. Zazwyczaj znajduje się tu przynajmniej para gości, zajadających się z smakiem zimnym przysmakiem.